Lewandowski strzela! Polska wygrywa z Arabią Saudyjską!

Reprezentacja Polski odniosła pierwsze zwycięstwo na tegorocznym Mundialu w Katarze! Nasze orły pokonały drużynę Arabii Saudyjskiej 2:0, po bramkach Piotra Zielińskiego i Roberta Lewandowskiego. Znakomity mecz rozegrał również Wojciech Szczęsny, który pod koniec pierwszej połowy w znakomitym stylu obronił rzut karny a zaraz później dobitkę i podtrzymał nadzieję naszej kadry na zwycięstwo w tym meczu!

Polacy wygrywają z Arabią Saudyjską!

Niesamowitych emocji dostarczyły nam drużyny Polski i Arabii Saudyjskiej w drugiej kolejce grupy C na tegorocznych Mistrzostwach Świata w Katarze. Na początku Saudyjczycy prowadzili grę a podopieczni Czesława Michniewicza zostali zepchnięci do obrony, sporadycznie tylko wychodząc na połowę przeciwnika. Graliśmy ostro i zdecydowanie, czego konsekwencją były trzy żółte kartki, które naszym kadrowiczom pokazał do 19 minuty sędzia tego spotkania Pan Wilton Sampaio. W 39 minucie znakomitą akcję naszych zawodników od bramki rozpoczął Wojciech Szczęsny, i po kilku szybkich podaniach znaleźliśmy się pod bramką Saudyjczyków, gdzie Robert Lewandowski dograł do Piotra Zielińskiego a ten pewnym, mocnym  strzałem pod poprzeczkę dał nam prowadzenie. W 46 minucie meczu, po faulu Krystiana Bielika w polu karnym arbiter przyznał naszym rywalom rzut karny. Do piłki podszedł Salem Al Dawsari, ale Wojciech Szczęsny w piękną paradą zatrzymał strzał Saudyjczyka, broniąc zaraz po tym jeszcze dobitkę. Biało-Czerwoni zmotywowani i w dobrych nastrojach schodzili do szatni na przerwę.

Lewandowski zmienił buty!

Czesław Michniewicz w przerwie nie dokonał żadnych zmian i na drugą połowę wyszliśmy tym samym zestawieniem. Na zmianę natomiast zdecydował się Robert Lewandowski, który zmienił swoje korki Nike z łososiowych na żółte. Ta zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę, ponieważ w 82 minucie meczu nasz kapitan wykorzystał fatalny błąd Saudyjskiego obrońcy i wpakował piłkę do siatki. Był to pierwszy gol Lewego na Mistrzostwach Świata. Na jego twarzy pojawiły się łzy wzruszenia i ewidentnie widać było, że ciężar spadł mu z serca, szczególnie biorąc po uwagę niewykorzystany rzut karny z Meksykiem w pierwszym spotkaniu tegorocznego Mundialu. Po bramce na 2:0, spokojnie kontrolowaliśmy już przebieg spotkania, z kilkoma bardzo dobrymi okazjami do zdobycia bramki. To było cenne zwycięstwo, które z pewnością podniosło morale w naszym zespole. Styl gry może nie powalił na kolana, ale jak widać taka strategia przynosi rezultaty. W dwóch pierwszych meczach nie straciliśmy bramki i wciąż liczymy się w grze o awans do kolejnej fazy Mistrzostw Świata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.